Aby zachęcić dodam, że pierwsze wykonanie to rejestracja z koncertu w Le Figaro z udziałem sporej ilości instrumentów smyczkowych dodających uroku brzmieniu. Drugi materiał został wykonany w formie teledysku, również godny uwagi, bo przenosi nas na Gomerę i możemy choć w ten ograniczony sposób zobaczyć o czym śpiewa artysta.
Wykonawcą jest Féloche, piosenkarz i autor francuski występujący ze swoimi muzykami Léą Bulle i Christophem Malherbe. Wcześniej artysta eksperymentował też z punkiem, komponował dla teatru aż w końcu odkrył dla siebie czar i urok mandoliny, która towarzyszy mu do tej pory. Pierwszy album wydał w 2010 roku "La Vie Cajun", rok później pojawiła się płyta "Mythology" i w końcu zeszłoroczna płyta "Silbo". Zapraszam.
[Aktualizacja] Ponadto na samym końcu zamieszczam dodatek w postaci filmu dokumentującego prace nad utworem i teledyskiem.
Utwór: Silbo
Wykonawca: Féloche
Album: Silbo (2013)
Il existe un endroit où les hommes parlent comme les oiseaux. Sur l'île de La Gomera, on entend "el silbo" en écho. Entre deux montagnes amarées aux nuages, Un "guache" siffle pour s'inviter à dîner. Au menu ? Un "mojo" piquant qui monte aux yeux. Et, à nouveau, un sifflement pour se dire adieu. A le voir crapahuter, le pied agile, les jambes arquées, On ne le distingue dans l'argile que par le son de son sifflet. La "lucha canaria" pour protéger son île, "El silbo" pour braver la "Guardia civil". Refrain: C'est une île au paradis où les humains sifflent aussi. Le plus beau chant du plus bel oiseau, c'est le silbo gomero. C'est le silbo gomero. La "guagua" escalade les jardins en escalier. Sous le volcan d'la ballade, "el silbo" perce la fumée. Et me voilà, petit géant, prêt à siffler dans le vent, Les deux-trois mots que j'ai gardés s'envolent vers toi. Gomero ! Bonifacio ! Refrain Le plus beau chant du plus bel oiseau, c'est le "silbo gomero". | Jest takie miejsce, gdzie człowiek mówi językiem ptaków. Na wyspie Gomera*, słychać echo "el silbo"** Pomiędzy dwoma górami przycumowanymi do chmur, "Kozi pastuch" zaprasza na kolację. W jadłospisie? Pikantne "Mojo"*** szczypiące w oczy. I, ponownie, gwizd na pożegnanie. Widząc go maszerującego w pełnym rynsztunku, chyżo, na krzywych nogach, Wyróżnia go z gliny tylko dźwięk jego gwizdka. "Kanaryjskie zapasy"**** chronią jego wyspę, "El silbo" dodaje odwagi "Straży Obywatelskiej". Refren: To rajska wyspa, gdzie ludzie też gwiżdżą. Najpiękniejsze piosenki rajskich ptaków, taki jest "Silbo Gomero"***** To właśnie "Silbo Gomero". Guagua****** wspina się po tarasach ogrodów. W sąsiedztwie wulkanu, "el silbo" przebija się przez dym. I ot ja, mały gigant, gotowy by gwizdać z wiatrem, Dwa-trzy słowa, których strzegę, poleciały w twoją stronę. Gomero! Bonifacio! Refren Najpiękniejsze piosenki rajskich ptaków, taka jest "Silbo Gomero". |
** z hiszpańskiego - gwizd
*** sos przyrządzany z oliwy z oliwek, octu, soli i bardzo dużej ilości czosnku serwowany z ziemniakami - w jednej z wersji może być również z dodatkiem pieprzu i papryki
**** Lucha Canaria - Kanaryjski Wrestling
***** Silbo Gomero - język gwizdów używany właśnie przez mieszkańców wyspy Gomera, podobno jest rejestrowany przez mózg jak inne języki mówione, obecnie pod ochroną - został wprowadzony przez władze Gomery jako obowiązkowy język uczony w szkołach. Silbo Gomero został wpisany na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO.
****** transport publiczny, a w zasadzie chodzi o linię autobusową
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz