Utwór: Ma Muse
Wykonawca: Détroit
Album: Horizons (2013)
ça m'amuse que tu sois ma muse dis moi si ça t'amuse aussi ou bien si tu refuses le fluide ne s'use que si l'on en abuse et si ça m'use parfois ma muse tellement ça fuse de toute parts d'antennes en satellites ou pylônes au hasard je ne regrette pas mais... Refrain Ne le répète jamais à personne et surtout garde ça pour nous, alone les braises incandescentes sont encore sous la cendre froide autrement dit : "Sois toujours... au rendez-vous" ça m'inspire chaque fois que je respire ton essence complice, qui goutte à goutte s'immisce en moi... que s'éloigne le pire, que s'effacent les frontières que s'affinent les contrastes et s'encrent nos mystères les nerfs se changent en air flottant autour des météores et la petite musique se glisse entre les interstices mais... Refrain ça m'amuse que tu sois ma muse ça colle des ailes à mes labiales ôte à mes mots la muselière impose des lettres capitales Alors veux tu que je te dise je prends ce que tu donneras la pierre est précieuse et magique maintenant je sais que tu es là d'antennes en satellites autours des météores je peux puiser dans ton calice je peux creuser dans ta mine d'or et sois au rendez-vous au rendez-vous | Cieszy mnie, że jesteś moją muzą Powiedz, czy ciebie również Czy raczej przeciwnie Fluid nie zużywa się, chyba że nadużyty I jeśli użyty przez moją muzę Tak tego azylu złożonego ze wszystkich części Anten w satelitach Czy przypadkowych słupów Nie żałuję Ale... Refren Nie powtarzaj tego nikomu A zwłaszcza chroń tego dla nas, w spokoju Zgliszcza jeszcze nie wystygły W zimnym popiele Inaczej mówiąc: "Pozostań... Aż do spotkania" To mnie inspiruje przy każdym moim oddechu Twoja współwinna esencja, która skrapla się kropla po kropli Przeszkadza mi... Bo odchodzi gorsze, zacierają się granice Bo oczyszcza się kontrast i naznaczają się nasze tajemnice Uczucia zmieniają się bez przerwy Krążąc wokół meteorów A melodia płynie Pomiędzy wierszami Ale... Refren Cieszy mnie, że jesteś moją muzą Skrzydła przywierają do moich ust Zdejmują z moich słów kaganiec Zwracają się wyraźnie Więc chcesz bym ci powiedział Biorę to co dajesz Kamień jest cenny i magiczny Teraz wiem, że tam jesteś W antenach satelit pośród meteorów Mogę czerpać z twojego kielicha Mogę kopać w twojej kopalni złota I spotkać się Spotkać się |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz