Utwór: La Peau Dure
Wykonawca: Etienne Daho
Album: Les chansons de l'innocence retrouvée (2013)
Bien sur, je connais tes plaies, tes blessures, cyanure tes souvenirs ont la peau dure, fêlure a chacun son chemin, chacun ses déchirures, mais je les ressens comme toi Fracture, poussé seul sur un tas d’ordures, tortures redouté d’être une imposture, froidure qui nous gerce le coeur et rouille les jointures oui, je les ressens Quand les larmes de l’enfance toute la vie sons, murmures ou sont l’épaule et les mots qui te rassurent oui les armes de l’enfance te font le cuir et l’armure et assèchent les rivières que tu pleurais hier Griffure, je lèches ta triste figure, morsure ton sang et ses éclaboussures, roulure les salauds qui peu a peu, nous ont à l’usure oui je les ressens Quand les larmes de l’enfance toute la vie sons, murmures ou sont l epaule et les mots qui te rassure oui les armes de l’enfance te font le cuir et l’armure et assèchent les rivières que tu pleurais hier Bien sur, je connais tes plaies, tes blessures, cyanure tes souvenirs ont la peau dure, fêlure a chacun son chemin, chacun ses déchirures, mais je les ressens comme toi Oui, je les ressens comme toi... Oui, je les ressens comme toi Ouais, je les ressens comme toi. | Oczywiście Znam twój ból, skaleczenia, cyjanek życia Twoje wspomnienia gruboskórne, porysowane (spękane) Na każdej swojej ścieżce, każdym swoim pęknięciu Ale czuję je tak samo jak ty Pęknięcie, spychane samo na stertę śmieci, męki obawa przed fikcją, obojętnością która nam spłoszy serce i rdzą pokryje stawy tak, odczuwam to Kiedy łzy dzieciństwa Wszystkie dźwięki życia, szepty Gdzie są ramiona i słowa, które cię uspokoją Tak, łzy dzieciństwa Czynią cię gruboskórną i w pancerzu Osuszają rzeki Które wypłakałaś wczoraj Zadrapanie, Wylizuję twoją smutną twarz, ukąszoną Twoją krew i jej ślady, składam Łajdacy, których z czasem przetrzymamy tak, odczuwam to Kiedy łzy dzieciństwa Wszystkie dźwięki życia, szepty Gdzie są ramiona i słowa, które cię uspokoją Tak, łzy dzieciństwa Czynią cię gruboskórną i w pancerzu Osuszają rzeki Które wypłakałaś wczoraj Oczywiście Znam twój ból, skaleczenia, cyjanek życia Twoje wspomnienia gruboskórne, porysowane (spękane) Na każdej swojej ścieżce, każdym swoim pęknięciu Ale czuję je tak samo jak ty Tak, czuję je tak samo jak ty.... Tak, czuję je tak samo jak ty Tak, czuję je tak samo jak ty. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz