Utwór: La Ceinture
Wykonawca: Elodie Frégé
Album: Le Jeu des 7 erreurs (2006)
Non,pas sur la bouche Même si c'est louche Puisque ma langue A le goût de ta vertu De ton honneur perdu Non pas sur les lèvres Même si j'en rêve Même si je tremble Et bien que mon coeur soit nu Mon âme est revêtue De pudeur et d'impudence Sans te faire offense Mieux n'vaut pas tenter sa chance Rien ne dure Au dessus de la ceinture Non, pas sur la bouche Même sous la douche Même si c'est dur Je te mordrai c'est promis Tous les coups sont permis Non, pas sur les lèvres Même pas en rêve A sang pour sûr Ou tu mangeras ton pain gris Mon coeur est endurçi Ne tire pas sur l'ambulance Car de la potence Plus rien n'a plus d'importance Rien ne dure Au dessus de la ceinture Non, pas sur la bouche Je sais, je touche Le fond du lac Le temps des cerises est mort Le diable est dans le corps Non, pas sur les lèvres Non c'est pas mièvre C'est pas le trac Mais je préfère me donner crue Sans revers, ni refus Rendons nous à l'évidence Tout est cuit d'avance Mieux n'vaut pas tenter sa chance Rien ne dure Au dessus de la ceinture Non,pas sur la bouche Je sais c'est louche Puisque ma peau A l'odeur de ton odeur Au dehors il fait chaud Non, pas sur les lèvres Jamais de trêve Et pas d'assauts Le bonheur est dans la pente Entre le sol et le ventre Entre l'oubli et l'oubli Bel oiseau du paradis Joue plutôt "jeux interdits" Rien ne dure Au dessus de la ceinture. | Nie, nie w usta Nawet jeśli to podejrzane Ponieważ mój język Ma smak cnoty Twojego utraconego honoru Nie, nie w wargi Nawet jeśli śnię Nawet jeśli drżę I chociaż moje serce obnażone Moja dusza jest okryta Pudrem i bezczelnością Bez obrazy dla ciebie Lepiej nie tracić okazji Nic nie trwa Od pasa w górę Nie, nie w usta Nawet pod prysznicem Nawet jeśli to trudne Będę cię gryźć, obiecuję Wszystkie chwyty dozwolone Nie, nie w wargi Nawet w snach Do krwi dla pewności Lub gdy będziesz jadł swój razowy chleb Moje serce jest zahartowane Nie strzelać do pogotowia To przez szubienicę Nic nie jest ważniejsze Nic nie trwa Od pasa w górę Nie, nie w usta Wiem, dotykam Dna jeziora Czas wiśni jest martwy Diabeł tkwi w ciele Nie, nie w wargi Nie to niegrzecznie To nie jest trema Ale wolę być dla siebie surową Bez odwrotu, czy odmowy Spójrzmy prawdzie w oczy Wszystko jest przygotowane z góry Lepiej nie tracić okazji Nic nie trwa Od pasa w górę Nie, nie w usta Wiem to wątpliwe Ponieważ moja skóra Ma twój zapach Na zewnątrz gorąco Nie, nie w wargi Bez rozejmu I ataków Szczęście jest na równi pochyłej Między ziemią a brzuchem Między zapomnieniem a zapomnieniem Piękny rajski ptak Odgrywa raczej "zakazane gierki" Nic nie trwa Od pasa w górę |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz