Ave, Cæsar, morituri te salutant.
Utwór: Le Tissu
Wykonawczyni: Jeanne Cherhal
Album: L'Eau (2006)
Le balancier des hanches
La poitrine qui penche
Flou souvenir des pleins des creux
Les doigts longs les mains blanches
Disparus sous les manches
Rideau tiré sur les cheveux
La bouche qu'on enterre
Qui ne doit que se taire
Le monde interdit pour les yeux
Sur ce corps qui s'efface
J'ai regardé en face
L'hypocrisie offerte à Dieu
J'ai attendu attendu
Et je l'ai apperçue
La femme cachée sous le tissu
Elle semblait absente
Sous sa toile de tente
Sous son camouflage aguerrie
Une infime chaînette
La retenait secrète
Prisonnière de son mari
Dans cet avion énorme
Qui survolait les formes
Découpées du golfe Persique
Cette femme-fantôme
Linceul et monochrome
Me rendait triste c'est classique
J'ai attendu attendu
Et je l'ai apperçue
La femme cachée sous le tissu
Depuis Abu Dhabi
Elle gardait l'habit
Intégral et ne parlait pas
Mais surveillait le sol
Qui filait sous le vol
Comme une route sous les pas
Et soudain elle prit
La main de son mari
Il s'était passé quelque chose
Elle arracha le voile
Jeta la longue toile
Et je vis sa métamorphose
Les cheveux libérés
Les genoux desserés
Elle était redevenue femme
Nous venions de franchir
Les portes de l'empire
Et les barrières de sa flamme
Elle embrassa velours
Son mari son amour
Que j'avis pris pour un geôlier
J'ai vu qu'elle était libre
En fragile équilibre
Entre la chaine et le collier
J'ai vu qu'elle était belle
Au nom de toutes celles
Qui n'ont pas pu se délier
J'ai attendu attendu
Et elle est apparue
La femme cachée sous le tissu
| Balans bioder Wypięta pierś Rozmyte wspomnienia pełne odchyleń Długie palce białych dłoni Znikające w rękawach Zasłona zaciągnięta na włosy Zapomniane usta Które nie powinny milczeć Świat zakazany dla oczu Na to ciało które gaśnie Spojrzałam przed siebie Hipokryzja ofiarowana Bogu Czekałam, czekałam I zobaczyłam ją Kobietę skrytą pod tkaniną Wydawała się nieobecna Pod płótnem swojego namiotu Pod barwami wojennymi Malutki łańcuszek Trzymała go w tajemnicy Niewolnica swojego męża W tym ogromnym samolocie Który przerasta formę Wyciętym ze skrawków Zatoki Perskiej Ten duch kobiety Całun i monochromia Zasmuca mnie to typowe Czekałam, czekałam I zobaczyłam ją Kobietę skrytą pod tkaniną Od Abu Dabi Zachowała zwyczaj Całkowity i nie mówiła w ogóle Ale patrząc na ziemię Która przelatywała Jak droga pod stopami I nagle wzięła Dłoń swojego męża Coś się wydarzyło Zerwała zasłonę Rzuciła długie płótno I widziałam jej metamorfozę Wyzwolone włosy Rozluźnione kolana Stała się kobietą Przybyliśmy przekroczyć Bramy cesarstwa I granice jej żaru Pocałowała aksamit Jej męża jej miłość Gdy zwróciłam uwagę na strażnika Widziałam, że była wyzwolona W delikatnej równowadze Pomiędzy łańcuchem i obrożą Widziałam, że była piękna W imię tych wszystkich Które nie były w stanie się uwolnić Czekałam, czekałam I zobaczyłam ją Kobietę skrytą pod tkaniną |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz