Piątkowe tłumaczenie - Jeanne Cherhal... ça sent le sapin - tłumaczenie z francuskiego

Lista wszystkich wpisów

Szukaj na tym blogu

piątek, 29 listopada 2013

Piątkowe tłumaczenie - Jeanne Cherhal... ça sent le sapin - tłumaczenie z francuskiego

Co prawda pozostało jeszcze trochę czasu, ale klimat i pogoda dają już podstawy żeby poważnie zacząć myśleć o tym co w grudniu, a zatem... filuternie i lekko przejdźmy do konkretów.

Utwór: Ca sent le sapin
Wykonawca: Jeanne Cherhal
Album: Douze fois par an (2004)





Quand arrive la mi-décembre, la fausse neige et les grands froids
Les radiateurs dans les chambres, les engelures au bout des doigts
Les vitrines absolumantes
Les promos sur le foie gras
La nuit à dix-sept heures trente et les petits cadeaux plein les bras

Ça sent le sapin
Ça sent le sapin
Surtout le vingt-cinq au matin

Dans la forêt du dimanche, dans les bottes en caoutchouc
Dans le ramassage des branches des champis des feuilles de houx
Dans les pommes de pin humides
Dans la mousse verte et les glands
Dans les bogues de marrons vides, les aiguilles plantées dans les gants

Ça sent le sapin
Ça sent le sapin
Quand on se balade au bord d'un chemin

Quand on n'a plus goût à rien, qu'on se lève plus le matin
Qu'on mastique son chagrin comme un morceau de vieux pain
Quand on n'a plus dans les mains
Personne pour nous faire du bien
Qu'on veut plus du lendemain, là ça sent vraiment le sapin
Là ça sent vraiment le sapin
Kiedy przychodzi połowa grudnia, sztuczny śnieg i wielkie zimno
Grzejniki w pokojach, odmrożenia w czubkach palców
Wystawy sklepowe intrygują
Promocjami na wątróbkę*
Noc o wpół do jedenastej i ramiona pełne małych prezentów

Pachnie choinką
Pachnie choinką
Zwłaszcza dwudziestego piątego o poranku

W niedzielnym lesie, w gumowcach

Podczas wyprawy po gałązki, grzyby, liście ostrokrzewu
W wilgotnych szyszkach
W zielonym mchu i żołędziach
W łuskach pustych kasztanów, igłach wbitych w rękawice

Pachnie choinką
Pachnie choinką
W czasie spaceru wzdłuż ścieżki

Gdy nie mamy już ochoty na nic, kiedy wstajemy o poranku
Gdy smakujemy swój smutek jak kawałek czerstwego chleba
Kiedy w rękach już nic nie pozostaje
Nikt nam już nie pomoże
Chcemy by nastał kolejny dzień, ten naprawdę pachnący choinką
Ten naprawdę pachnący choinką
* a dokładnie chodzi o francuski delikates - wątróbka kaczki lub gęsi, której "produkcja" jest dość kontrowersyjna z uwagi na szczególny sposób tuczenia ptactwa.

1 komentarz:

  1. Podoba mi się piosenka i tłumaczenie. A produkcja foie gras jest nawet zakazana w niektórych krajach, w tym w Polsce.

    OdpowiedzUsuń