W samej muzyce opisanego artysty jest coś więcej, warto zapoznać się z tym jednym utworem nieco bardziej - satysfakcja gwarantowana - zdecydowanie, nie jest to piosenka do jednorazowego odtworzenia.
Z uwagi na dość sporą popularność klipu, poniżej zamieszczam aż trzy wykonania, ostatnie przy współudziale znanego już z naszego bloga artysty, którym jest Julien Doré.
Utwór: Mon plus bel incendie
Artysta: Arman Méliès
Album: AM IV (2013)
Nous nous aimons mal mais nous aimions ça
Au matin n'oublie pas
Nous ne parlons pas ou toujours trop bas
En sourdine et trop tard
Comment s'oublier sans perdre la face ?
Où cacher les traces des récents combats ?
Valser toute la nuit à même la crevasse
Et nommer orgueil la peur qui nous glace
Mon plus bel incendie comme je t'ai tué
Et partout je me perds à ranimer le brasier
Mon plus bel incendie comme j'ai regretté
Et partout je me tue à retrouver le brasier
Nous finirons seuls nous vieillirons mieux
Qu'ils sont juste ces adieux
Oublieux de l'autre et inquiet pour soi
Nous étions faits pour ça
Comment s'oublier sans perdre la face ?
Où cacher les traces des récents combats ?
Valser toute la nuit à même la crevasse
Et nommer orgueil la peur qui nous glace
Mon plus bel incendie comme je t'ai tué
Et partout je me perds à ranimer le brasier
Mon plus bel incendie comme j'ai regretté
Et partout je me tue à retrouver le brasier
Nous finirons seuls nous vieillirons mieux
Qu'ils sont juste ces adieux
Oublieux de l'autre et inquiet pour soi
Nous étions faits pour ça
| Lubimy zło, ale to nam się podoba O poranku, nie zapomnimy Nie mówimy wcale lub ciągle zbyt nisko Stłumieni i spóźnieni Jak zapomnieć nie tracąc twarzy? Jak ukryć ślady niedawnej walki? Tańczyć walca całą noc nawet padając I nazywać dumę strachem, który nas mrozi Mój najpiękniejszy pożar kiedy ciebie zabiłem I wszędzie zatracam się by rozpalić ogień Mój najpiękniejszy pożar kiedy pożałowałem I wszędzie zabijam by odnaleźć żar Kończymy sami, starzejemy się lepiej Są tylko te, które pożegnaliśmy Nieświadomi innych i martwiący się o siebie Zostaliśmy do tego stworzeni Jak zapomnieć nie tracąc twarzy? Jak ukryć ślady niedawnej walki? Tańczyć walca całą noc nawet padając I nazywać dumę strachem, który nas mrozi Mój najpiękniejszy pożar kiedy ciebie zabiłem I wszędzie zatracam się by rozpalić ogień Mój najpiękniejszy pożar kiedy pożałowałem I wszędzie zabijam by odnaleźć żar Kończymy sami, starzejemy się lepiej Są tylko te, które pożegnaliśmy Nieświadomi innych i martwiący się o siebie Zostaliśmy do tego stworzeni |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz