Utwór: Je m'en vais
Wykonawca: Vianney
Album: Vianney (2016)
J'ai troqué mes clic et mes clac Contre des cloques et des flaques Un sac à dos pour oublier Qu'avant c'est toi qui me pesait Ce qui m'emmène, ce qui m'entraîne C'est ma peine, ma peine plus que la haine Oh ma route, oh ma plaine Dieu que je l'aime Et tournent, et tournent dans ma tête Les images du long métrage Où tu es belle et moi la bête Et la belle n'est jamais sage Quand tu diras que c'est ma faute Que je n'ai jamais su t'aimer Au diable toi et tes apôtres Je m'en vais Et ce qui perle sur mon front Gouttes de pluie, gouttes de froid Donne des ailes, donne dont L'envie de m'éloigner de toi Et mes larmes, et mes armes Sont ma peine, ma peine plus que la haine Et mes larmes, mes larmes Dieu que j'ai mal Et tournent, et tournent dans ma tête Les images du long métrage Où tu es belle et moi la bête Et la belle n'est jamais sage Quand tu diras que c'est ma faute Que je n'ai jamais su t'aimer Au diable toi et tes apôtres Je m'en vais Je m'en vais Je m'en vais Et tournent, et tournent dans ma tête Les images du long métrage Où tu es belle et moi la bête Et la belle n'est jamais sage Quand tu diras que c'est ma faute Que je n'ai jamais su t'aimer Au diable toi et tes apôtres Je m'en vais Je m'en vais | Zamieniłem kliki i klaki*1
Na pęcherze*2 i kałuże
Plecak by zapomnieć
Zanim zaczniesz mnie oceniać
To co mnie prowadzi, to co mną kieruje
To mój ból, bardziej mój ból niż nienawiść
Och moja drogo, och moja równino*3
Boże, jak kocham
Zawroty, zawroty w mojej głowie
Obrazy długiego metrażu
Gdzie ty jesteś piękną, a ja jestem bestią
A piękno nigdy nie jest mądre
Kiedy mówisz, że to moja wina
Że nigdy nie byłem pewny, czy cię kocham
Do diabła z tobą i twoimi apostołami
Odchodzę
I ten pot, który występuje na moim czole
Krople deszczu, zmarznięte krople Dające skrzydeł, wywołujące Pragnienie, aby uciec od ciebie I moje łzy, moja broń To mój ból, mój ból wart więcej niż nienawiść I moje łzy, moje łzy Boże, jak bardzo źle zrobiłem
Zawroty, zawroty w mojej głowie
Obrazy długiego metrażu
Gdzie ty jesteś piękną, a ja jestem bestią
A piękno nigdy nie jest mądre
Kiedy mówisz, że to moja wina
Że nigdy nie byłem pewny, czy cię kocham
Do diabła z tobą i twoimi apostołami
Odchodzę
Odchodzę Odchodzę
Zawroty, zawroty w mojej głowie
Obrazy długiego metrażu
Gdzie ty jesteś piękną, a ja jestem bestią
A piękno nigdy nie jest mądre
Kiedy mówisz, że to moja wina
Że nigdy nie byłem pewny, czy cię kocham
Do diabła z tobą i twoimi apostołami
Odchodzę
Odchodzę |
*2 odciski
*3 moja codzienności
Śpiewomocnik:
rze troke me klike me klake
kątre de klokeze de flake
ą sak a do pur ublije
kawą se tła ki me peze
se ki mąmene se ki mątrene
se ma pene ma pene plu[i] ke la ene
o ma rute o ma plene
die ke rze lem
e turn e turn dą ma tete
lezimarze du[i] lą metrarz
u tu[i] e bel e mła la bete
e la bele ne rzame sarz
ką tu[i] dira ke se ma fote
ke rze ne rzame su[i] teme
o diable tła e tezapotre
rze mą we
e se ki perle su[i]r mą frą
gute de plu[i] gute de frła
done dezele done dą
ląwi de melłanie de tła
e me larme e mezarme
są ma pene ma pene plu[i] ke la en
e me larme me larme
die ke rze mal
e turn e turn dą ma tete
lezimarze du[i] lą metrarz
u tu[i] e bel e mła la bete
e la bele ne rzame sarz
ką tu[i] dira ke se ma fote
ke rze ne rzame su[i] teme
o diable tła e tezapotre
rze mą we
rze mą we
rze mą we
e turn e turn dą ma tete
lezimarze du[i] lą metrarz
u tu[i] e bel e mła la bete
e la bele ne rzame sarz
ką tu[i] dira ke se ma fote
ke rze ne rzame su[i] teme
o diable tła e tezapotre
rze mą we
rze mą we
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz