Utwór: Parti de rien
Wykonawca: Sofiane
Album: Bandit Saleté (2017)
[Intro] Parti de rien, j’arrive au top Parti de rien, j’arrive au top Demain c’est loin, je vise le sommet Demain c’est loin, je vise le sommet [Couplet 1] Tu me voyais passer ma vie sale toi T'as sous estimé l'animal, toi Les mains noirs et le regard bre-som Dans les tranchées j'ai pas de rival moi Mon canasson mon armure sors le glaive Réveille tous les démons laisse le cœur en grêve J'sors du gouffre toutes les minutes j'en souffre Toutes les heures j'en crève, j'me relève Je me réveille en cauchemar quand je meurt en rêve Une rafale dans la trêve mon terrain dort quand un roi s'élève Le "V" de victoire sur le bout des lèvres Demain effacera tous les drames Mon blase : une majuscule à toutes les lettres Au crépuscule ma gueule, on sort les armes [Refrain] Parti de rien, j’arrive au top Parti de rien, j’arrive au top Demain c’est loin, je vise le sommet Demain c’est loin, je vise le sommet Parti de rien, j’arrive au top Parti de rien, j’arrive au top Demain c’est loin, je vise le sommet Demain c’est loin, je vise le sommet [Couplet 2] On me doit tout et moi je dois rien je crois Le monde est tout ce qui me revient de droit Le destin ne pose pas de question J'ai le cœur en feu quand revient le froid J'attaque en pointe le morale aiguisé Millimètres et flèches ma gueule on sait viser Déguisé, méchant sur les champs de batailles #Élysée J'vais miser tous ce qui reste de force à mourir épuisé L'espoir est brisé saigner faire saigner régner sans diviser Devenu un prince oublie le crapaud Plus près du soleil mon cœur est un drone J'épongerais le sang dans mon drapeau Juste un élu qui récupère son trône [Refrain] Parti de rien, j’arrive au top Parti de rien, j’arrive au top Demain c’est loin, je vise le sommet Demain c’est loin, je vise le sommet Parti de rien, j’arrive au top Parti de rien, j’arrive au top Demain c’est loin, je vise le sommet Demain c’est loin, je vise le sommet | [Wstęp] Zaczynając od zera, dotarłem na szczyt Zaczynając od zera, dotarłem na szczyt Jutro jest odległe, biorę szczyt na cel Jutro jest odległe, biorę szczyt na cel [Zwrotka 1] Widziałeś mnie jak wiodę swoje życie nieczysty ty Lekceważysz zwierzę, ty Czarne ręce, ciemne spojrzenie*1 W okopach nie mam sobie równych*2 Mój wierzchowiec, moja zbroja, wyciągnięty miecz Zbudź wszystkie demony, niech serce się zbuntuje Wychodzę z otchłani, każdej minuty cierpię W każdej godzinie umieram, powstaję Budzą mnie koszmary, gdy umieram we śnie Wybuch podczas rozejmu, moja własność uśpiona, w czasie kiedy król powstaje "V" zwycięstwa na krawędzi ust Jutro wymaże wszystkie dramaty Moja ksywa: każdy znak wielką literą Moja gęba o zmierzchu, wyciągnięta broń [Refren] Zaczynając od zera, dotarłem na szczyt Zaczynając od zera, dotarłem na szczyt Jutro jest odległe, biorę górę na cel Jutro jest odległe, biorę górę na cel Zaczynając od zera, dotarłem na szczyt Zaczynając od zera, dotarłem na szczyt Jutro jest odległe, biorę górę na cel Jutro jest odległe, biorę górę na cel [Zwrotka 2] To mnie zmusi i nie będę musiał niczego, tak myślę Świat jest wszystkim tym, co mi się słusznie należy Przeznaczenie tego nie podważa Moje serce wypełnia ogień kiedy powraca zimno Uderzam w punkt, moralność jest wyostrzona Milimetry i strzały, mojej gębie cel jest znany Przebrany łotr na #elizejskim*3 polu bitwy Założę się, że siły które pozostały umrą z wyczerpania Nadzieja się wypacza, wykrwawia czyn, wykrwawia panowanie, bez podziału Stając się księciem, który zapomniał o ropusze Im bliżej słońca, tym bardziej moje serce staje się dronem (drga) Wchłonąłem krew w moją flagę Tylko wybraniec odzyska swój tron [Refren] Zaczynając od zera, dotarłem na szczyt Zaczynając od zera, dotarłem na szczyt Jutro jest odległe, biorę górę na cel Jutro jest odległe, biorę górę na cel Zaczynając od zera, dotarłem na szczyt Zaczynając od zera, dotarłem na szczyt Jutro jest odległe, biorę górę na cel Jutro jest odległe, biorę górę na cel |
*2 nie mam rywala,
*3 nawiązanie do Pól Elizejskich, czyli głównej reprezentacyjnej alei Paryża, ale również do mitologicznego miejsca pobytu dusz zmarłych.
*3 nawiązanie do Pól Elizejskich, czyli głównej reprezentacyjnej alei Paryża, ale również do mitologicznego miejsca pobytu dusz zmarłych.
blase (blaze) - to też potocznie ksywka
OdpowiedzUsuńélu - wybraniec
OdpowiedzUsuń